• 9 grudnia 2024

Od 30, 60 lub 90 dni przebywasz na leczeniu. Przez co najmniej pięć dni w tygodniu odbywałeś intensywną terapię i byłeś otoczony ludźmi, którzy są w tych samych butach co ty - próbują wyjść z niebezpieczeństw uzależnienia.

Nagle bezpieczeństwo, jakie zapewnia ci podwójne łóżko, gotowe jedzenie i cheerleaderki przy tobie 24 godziny na dobę, zostaje odrzucone na bok, a prawdziwy świat uderza w ciebie jak pluskwa w szybę - i tym razem jesteś trzeźwy. Twoja "bańka" leczenia pękła, a realia życia przytłaczają i nie jesteś pewien, co jest lepsze, a co gorsze. Co teraz? Rozpoczynasz nowe życie jako trzeźwy członek społeczeństwa i jak każde nowe przedsięwzięcie, nie ma wątpliwości, że będzie ono pełne wyzwań. Chociaż możesz chcieć "wrócić" i popracować nad innymi aspektami swojego życia, priorytetem powinno być zachowanie trzeźwości.

Zajęło mi to siedem lat, które nazywam "trasą odwykową", aby w końcu wytrzeźwieć. Kilka z tych wskazówek okazało się bardzo ważnych w mojej dalszej drodze do trzeźwości.

Kontynuuj leczenie

Niektóre ośrodki leczenia mają opcje "opieki po zakończeniu leczenia", a jeśli masz szczęście, ośrodek zorganizował ją dla Ciebie przy wypisie. Niezależnie od tego, czy chodzi się raz w tygodniu na zajęcia grupowe, czy na samodzielne spotkania z terapeutą, wszystko to może być korzystne. Poruszanie się po świeżo wytrzeźwiałym świecie może być skomplikowane, a stresujące sytuacje mogą być czasem wyzwalające. Badania wykazują, że osoby, które pozostają dłużej w jakimś programie leczenia, osiągają od 68% do 71% sukcesu. Dobrze jest mieć kogoś, kto poprowadzi cię przez ten delikatny i żmudny proces, aby uzyskać wgląd w sytuację i informacje zwrotne.

Mądrze dobieraj przyjaciół

"Dobry przyjaciel zawsze wbije ci nóż w czoło". - Oscar Wilde

Otaczanie się ludźmi, którzy pomagają w trudnych chwilach, jest bardzo ważne. Ważne jest, aby mieć ludzi, którzy rozumieją zmiany, które próbujesz wprowadzić, i którzy będą cię rozliczać, gdy nie będziesz ich przestrzegać. Takie osoby powiedzą ci trudną prawdę i nie będą słodzić. To są prawdziwi przyjaciele, którym zależy. Jeśli się zirytujesz, może się okazać, że w pewnym sensie to prawda, a na dłuższą metę możesz im podziękować.

Rozpoznaj swój proces powrotu do nałogu

Przez tak długi czas używanie narkotyków i alkoholu było naszą drugą naturą. Używamy, kiedy jesteśmy źli, używamy, kiedy jesteśmy szczęśliwi, używamy, kiedy jesteśmy sfrustrowani i używamy, kiedy jesteśmy znudzeni. Dlatego naturalnie nawroty są częste przy próbach wytrzeźwienia, ale zdecydowanie nie są konieczne. Według National Institute on Drug Abuse, 40-60% osób uzależnionych wraca do nałogu. Warto rozpoznać proces powrotu do nałogu i umieć wcześniej zidentyfikować pewne symptomy, które mogą do niego doprowadzić. Złap się, zanim spadniesz w dół śliskiego zbocza!

Oto tylko kilka znaków ostrzegawczych przed nawrotem:

  • Lęk
  • Nietolerancja
  • Złość
  • Defensywność
  • Wahania nastroju
  • Izolacja
  • Nie proszenie o pomoc
  • Nieuczęszczanie na spotkania
  • Złe nawyki żywieniowe
  • Słabe nawyki dotyczące snu

Znajdź hobby

Nikt nie trzeźwieje po to, by być nieszczęśliwym! Panuje powszechne błędne przekonanie, że można się dobrze bawić tylko wtedy, gdy się pije lub ćpa. Wielu przed nami udowodniło, że te błędne przekonania są błędne. Znajdź nowe rzeczy, które lubisz robić poza piciem zimnej herbaty (lub dwunastu) po pracy. Chciałeś kiedyś wziąć udział w kursie gotowania? Teraz jest na to czas. Chcesz wziąć udział w zajęciach z kreatywnego pisania? Zrób to! Zorganizuj wieczór gier z kilkoma trzeźwymi przyjaciółmi. Idź na przedstawienie komediowe. Niektóre z najlepszych śmiechów, jakie przeżyłem, były na trzeźwo, a jeszcze lepiej - zapamiętane.

Wyznacz cele

Zrób listę celów, które chcesz osiągnąć na dziś, jutro, za pół roku lub rok. Umieść je gdzieś, np. w notatniku w telefonie lub w książce na nocnej szafce. Listę celów możesz wykorzystać jako zakładkę w książce, którą właśnie czytasz. Od czasu do czasu wróć do nich i spójrz na nie. Zdziwisz się, jak "trzeźwy ty" możesz osiągnąć te cele.

Najczęsciej odwiedzane